W drugiej kolejce rundy wiosennej zapowiada się kilka ciekawych pojedynków. Niektóre drużyny nie najlepiej wystartowały i z pewnością będą chciały poszukać szybkiej rehabilitacji.
>> Trzy pytania do lidera po 15. kolejce
Lechia Gdańsk – Warta Poznań
Po zeszłotygodniowej porażce w meczu przeciwko Jagiellonii z pewnością Lechia zechce zgarnąć pełną pulę w piątkowym meczu. Biorąc pod uwagę fakt, że rywal nie jest zbyt trudny, a Lechia ograła już beniaminka na początku sezonu (w meczu sierpniowym: Warta - Lechia 0:1), to gospodarze jawią się jako zdecydowany faworyt. Poznaniacy co prawda triumfowali w ostatnim meczu przeciwko „Pasom”, jednak to głównie zasługa genialnego wykończenia Jakuba Kiełba, a nie dobrej postawy całej drużyny.
Lechia w swoim pierwszym po przerwie zimowej meczu również nie zaprezentowała się zbyt dobrze. Czarnym charakterem okazał się Jakub Kałuziński (czerwona kartka). Młodzieżowiec gdańszczan będzie pauzować w najbliższym meczu, co zmusza trenera Piotra Stokowca do posłania w bój innego piłkarza z literką (M) w Fantasy Ekstraklasie. W ostatnim meczu wystąpił przez kilka minut Jan Biegański (kosztujący 0.50), a znany szerszej publiczności Tomasz Makowski nie zasiadał nawet na ławce rezerwowych. Być może to właśnie wspomniany Biegański rozpocznie piątkowy mecz w podstawowym składzie.
Maciej Gajos (Pomocnik) – [Cena 1.90], Popularność 4%, (2 pkt.)
Michał Jakóbowski (Pomocnik) – [Cena 1.70], Popularność 1%, (7 pkt. )
Lech Poznań – Zagłębie Lubin
Jeżeli ktoś myślał, że „Kolejorz” już od pierwszego meczu rozpocznie szaleńczy pościg za liderem, to srogo się rozczarował. Lechici rozpoczęli wiosenne zmagania niejako na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Remis z Górnikiem Zabrze to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jeśli chcą realnie liczyć się jeszcze w grze o wysokie lokaty, to takie wyniki zwyczajnie im nie przystoją. Górnicy za to z czystym sumieniem mogą powiedzieć sobie, że zagrali całkiem dobre spotkanie i co ważniejsze - zdobyli cenny punkt.
„Miedziowi” w pierwszej serii gier zaprezentowali się bodaj najgorzej z całej stawki. Grali bez pomysłu, nie pomagało też to, że przez większość czasu grali w osłabieniu. Wydaje się, że momentami na boisku brakowało w Zagłębiu charyzmatycznego lidera. Lubomir Guldan był naprawdę silną postacią w szatni. Po jego odejściu z drużyny ciężko znaleźć równie charakternego piłkarza. Być może przyjście znakomitego jak na polskie warunki piłkarza jakim jest Miroslav Stoch pozwoli Zagłębiu wrócić na właściwe tory. Faktem jest, że pozycja Zagłębia w tabeli nie jest jeszcze katastrofalna. Dwa punkty straty do czwartego miejsca i dwadzieścia dwa oczka na koncie to solidny rezultat. Mają bezpieczny bufor, więc nawet w razie niepowodzeń mogą bezpiecznie egzystować w środkowej części tabeli.
Alan Czerwiński (Obrońca) – [Cena 2.30]. Popularność 13%, (6 pkt.)
Dejan Drazić (Napastnik) – [Cena 1.70]. Popularność 2% (2 pkt.)
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław
Wyczyn Piasta z zeszłego tygodnia jest godny odnotowania. Odwrócenie losów spotkania przegrywając trzy do zera na obiekcie rywala to naprawdę coś niesamowitego. Nie sposób pominąć tego jak doskonale dysponowany jest Jakub Świerczok. Zawodnik Piasta odkąd tylko wrócił do zdrowia, gra wprost kapitalnie i to w największej mierze jego zasługa, że Piastowi udało się dogonić i pokonać Wisłę Kraków.
Goście natomiast zanotowali dość bezbarwny pojedynek przeciwko Stali. Był to typowy mecz walki do zapomnienia. Jeśli zagrają równie bez polotu co przed kilkoma dniami, to śmiało mogą liczyć się z zerowym dorobkiem punktowym. Biorąc pod uwagę fakt, że Wrocławianie borykali się z pewnymi problemami w defensywie, może być im ciężko zatrzymać ofensywę Piasta. W ostatnim meczu udało im się co prawda zachować czyste konto, ale dość często gościli rywali pod własną bramką. Jeśli na taką samą swobodę pozwolą swoim sobotnim rywalom, najprawdopodobniej skończy się to dla nich mało pomyślnie.
Jakub Świerczok (Napastnik) – [Cena 2.70], Popularność 48%, (12 pkt.)
Bartłomiej Pawłowski (Pomocnik) – [Cena 2.00], Popularność 11%, (3 pkt.)
Pogoń Szczecin - Cracovia
Mecze pomiędzy tymi drużynami są bezkompromisowe. Na ostatnie dziesięć potyczek tylko raz ekipy podzieliły się punktami. W nadchodzącym meczu niewiadomo jak spisze się Cracovia. Po zawirowaniach organizacyjnych związanych z pełnieniem funkcji szkoleniowca przez Michała Probierza nie wiemy tak naprawdę, jakie będą morale drużyny.
Na dobry nastrój nie powinien z pewnością narzekać nikt w Szczecinie. Pogoń jest liderem, a dzięki swojemu wyrachowaniu udowodniła ostatnio swoją wyższość nad Rakowem. „Portowcy” w tym sezonie tracą zaledwie średnio pół bramki na mecz. Jeśli ta tendencja się utrzyma to w nadchodzącym spotkaniu nie powinniśmy się spodziewać gradu goli.
Sebastian Kowalczyk (Pomocnik), [Cena 2.00], Popularność 3%, (3 pkt.)
Ivan Fiolić (Pomocnik) – [Cena 1.70]. Popularność 0%, (2 pkt.)
Legia Warszawa – Raków Częstochowa
Zdecydowanie najciekawiej zapowiadający się mecz nadchodzącego weekendu. Po ostatniej kompromitacji Legii (0:1 z ostatnim w tabeli Podbeskidziem) niewiadomo, czy „Wojskowi” będą w stanie poradzić sobie z Rakowem. Na pewno będą odpowiednio zmotywowani przed tym meczem, niemniej jednak ciężko jest sobie wyobrazić to, żeby gracze Czesława Michniewicza nagle zagrali koncertowo. Legioniści są wyraźnie bez formy i trochę czasu zajmie wejście na właściwe tory.
Raków w pierwszym meczu nie grał źle. Przegrana to w dużej mierze efekt zręcznej gry Pogoni, której to obrona wyłączyła z gry skrzydła częstochowian. Dotychczas najpotężniejsza broń w arsenale Marka Papusza nie zadziałała. Jeśli warszawiacy zagrają równie skutecznie w obronie co liderująca Pogoń, to mimo wszystko Rakowowi będzie ciężko o dobry rezultat. Pamiętać należy jednak, że o losach meczów decydują czasem indywidualności. Tak się składa, że Ivan Lopez jest najlepszym przykładem tego typu zawodnika. W ostatnim meczu wyraźnie było widać, że w dalszym ciągu ma przysłowiowy „ciąg na bramkę”, więc jeśli dostanie zbyt dużo swobody, to z całą pewnością spróbuje zagrozić bramce strzeżonej przez Arutra Boruca.
Tomas Pekhart (Napastnik) – [Cena 4.50], Popularność 43%, (2 pkt.)
Ivan Lopez (Napastnik) – [Cena 2.40], Popularność 21%, (2 pkt.)
Podbeskidzie B-B – Górnik Zabrze
W meczu przeciwko Legii widać było wyraźnie różnicę w wizji gry trenera Roberta Kasperczyka, a byłego szkoleniowca „Górali”. Obecny trener chce grać efektywnie, a jego celem są punkty. Styl natomiast jest drugorzędny. Biorąc pod uwagę fakt, że Podbeskidzie ma realne szanse na utrzymanie, a wystarczy tylko powalczyć o ligowe punkty, to takie podejście wydaje się słuszne.
Aleksander Paluszek, Adrian Gryszkiewicz, Norbert Wojtuszek, Krzysztof Kubica oraz Daniel Ściślak - aż tylu młodzieżowców zagrało w Górniku tydzień temu, co tylko pokazuje, że trener Marcin Brosz nigdy nie zapomina o promowaniu młodych talentów. Zwyczajnie dostosowuje warunki oraz potencjał graczy do aktualnej sytuacji.
Filip Modelski (Obrońca), [Cena 1.20], Popularność 2%, (6 pkt.)
Krzysztof Kubica (Pomocnik), [Cena 0.50], Popularność 16%, (2 pkt.)
Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok
„Jaga” zdecydowanie wyróżniła się w ostatniej kolejce. Gracze tej ekipy grali widowiskowo, a akcje białostoczan naprawdę mogły się podobać. Jeśli goście z Podlasia zagrają na podobnym poziomie to powinni poradzić sobie z ekipą Wisły. Pamiętać jednak należy o tym, że trener krakowskiego zespołu preferuje otwartą grę, co może stać się mieczem obosiecznym, ponieważ obrona Jagiellonii nie jest monolitem. Biorąc pod uwagę jej potencjał ofensywny, to tym razem również możemy spodziewać się wysokiego rezultatu przy ul. Reymonta.
Maciej Sadlok (Obrońca), [Cena 2.00], Popularność 6%, (10 pkt.)
Martin Pospisil (Pomocnik), [Cena 2.30], Popularność 4%, (4 pkt.)
Stal Mielec – Wisła Płock
Po raz kolejny obowiązek zamknięcia ligowej kolejki przypadł drużynie Stali Mielec. Jeżeli ponownie poniedziałkowy mecz zakończy się bezbramkowym remisem, to absolutnie nikogo nie powinno to zdziwić. Obie drużyny prezentują dość defensywny, siłowy futbol. Należy jednak oddać Stali, że w ostatnim meczu naprawdę próbowała strzelić bramkę. Raz nawet udało im się dokonać tej sztuki, jednak po czasie okazało się, że bramka nie została zdobyta w sposób prawidłowy i już do końca meczu wynik pozostał bezbramkowy.
Maciej Jankowski (Pomocnik), [Cena 1.70], Popularność 1%, (3 pkt.)
Dawid Kocyła (Napastnik), [Cena 1.60], Popularność 5%, (9 pkt.)