13. kolejka PKO Ekstraklasy to kolejna seria gier, która zapowiada się niezwykle interesująco. Uwagę przykuwają spotkania Cracovii z Pogonią Szczecin oraz Legii Warszawa z Wisłą Kraków.
Cracovia – Pogoń Szczecin
W tym meczu będą mierzyły się dwie ekipy z TOP 5. Samo to zapowiada naprawdę ciekawe widowisko. Warto wspomnieć ostatnie spotkanie między tymi drużynami. Odbyło się również na boisku „Pasów”, konkretnie miało to miejsce w 37 kolejce zeszłego sezonu. Wówczas Pogoń odniosła spektakularne zwycięstwo, rozbijając zespół Probierza aż 0:3. Obecnie liderująca Pogoń ma szansę po raz kolejny udowodnić swoją wyższość piłkarską nad ekipą z Krakowa. Po pladze kontuzji, która niczym bokserskie ciosy dotknęła „Portowców” na początku sezonu udało się utrzymać na nogach, a przede wszystkim na pierwszym miejscu w tabeli. Obecnie większy problem z absencjami swoich graczy ma Cracovia. Jej drużyna przystąpi do tego spotkania mocno zdekompletowana. Z talii kart Michała Probierza wypada kilka mocnych elementów. Od jakiegoś czasu Cracovia nie może korzystać z usług Datkovicia, Rubio Lopeza, a także Mateusza Wdowiaka. Ostatnio kontuzji doznał również podstawowy stoper – Dytiatiew. Jednak największym osłabieniem wydaje się być brak rumuńskiego asa, czyli Sergiu Hanci, który pauzuje za kartki. Pod kątem Fantasy te nieobecności są równie bolesne, ponieważ Hanca i Wdowiak to dwaj najlepiej punktujący pomocnicy Cracovii, a Dytiatiew jest drugi w rankingu obrońców tej drużyny. Pogoń poza kontuzjowanym Drygasem oraz Nunesem może korzystać ze wszystkich swoich graczy. W obliczu dobrej formy swoich zawodników wybór podstawowej 11 może przysporzyć trenerowi Runjaiciowi poważny ból głowy.
Benedikt Zech (Obrońca) – [Cena 1.80], Popularność 3% (53 pkt.)
Sebastian Kowalczyk (Pomocnik) – [Cena 1.90], Popularność 6% (58 pkt.)
Lech Poznań – Zagłębie Lubin
Lech dość pechowo poległ w ostatniej kolejce w meczu z odwiecznym rywalem. Obserwatorom Ekstraklasy może być trochę szkoda Lecha, ponieważ gra atrakcyjną piłkę i de facto działa dla dobra polskiego futbolu wprowadzając masowo tak wielu utalentowanych młodych, polskich zawodników. Mimo to seniorska piłka bywa brutalna i czasem weryfikuje umiejętności obiecujących zawodników. Zagłębie prezentuje się w ostatnich tygodniach bardzo dobrze. Zeszłotygodniowa porażka z Pogonią świadczy raczej o sile lidera, aniżeli o słabości „Miedziowych”. Wyjazd do Poznania nie jest odległy, więc gracze powinni przystąpić wypoczęci do tego pojedynku. Warto odnotować fakt, że w bezpośrednich pojedynkach o punkty z Zagłębiem, Lech u siebie wygrał ostatni raz w 2015 roku. To najlepiej świadczy, że to jeden z tych niewygodnych rywali, który niekoniecznie musi wygrać, ale z całą pewnością nie odda w łatwy sposób 3 punktów.
Jakub Moder (Pomocnik) – [Cena 1.60]. Popularność 0% (17 pkt.)
Alan Czerwiński (Obrońca) – [Cena 1.80], Popularność 15% (61 pkt.)
ŁKS – Raków Częstochowa
Pojedynek dwóch beniaminków. W ostatnich tygodniach Raków pokazuje równą, solidną formę i zbliżony poziom rozgrywanych spotkań. Jeżeli Marek Papszun podtrzyma dyspozycję swoich podopiecznych to przy grze ŁKSu powinno to wystarczyć do pokonania podopiecznych Moskala. Malutkim plusikiem w przypadku Łodzian jest fakt, że zrównali się punktami z pikującą wprost do 1. Ligi Koroną. Obecnie ŁKS zajmuje 15 miejsce w tabeli, a jeżeli w jakiś sposób wygrałby spotkanie z Rakowem to przy sprzyjających okolicznościach może opuścić strefę spadkową. My wróżymy remis… ale Ekstraklasa uwielbia zaskakiwać. Ponieważ ten mecz jest niczym gra w rosyjską ruletkę wolimy nie wyróżniać żadnego zawodnika.
Piast Gliwice – Korona Kielce
Jeżeli dyrygowany przez trenera Fornalika Piast nie poradzi sobie z grającą fatalnie Koroną to będzie oznaczało, że w Ekstraklasie nie obowiązują żadne prawidła. Gracze Gliwic prezentują bardzo skuteczny futbol. Obecnie do gry zdolni są niemal wszyscy zawodnicy Piasta. Ciężko jest sobie wyobrazić jak poważnym przeciwnikiem będzie ekipa z Gliwic po powrocie swojego lidera, Czerwińskiego. Zmiana trenera Korony nie poprawiła absolutnie nic w grze tej drużyny. W pierwszych spotkaniach można było dostrzec promień nadziei, ale kto oglądał kolejne mecze tej drużyny ten wie, że mimo sympatii do tego klubu ciężko znaleźć pozytywy. Na potwierdzenie tych słów wystarczy przytoczyć jeden fakt – Korona w tym sezonie w 12 spotkaniach strzeliła 6 goli… Wynik 0.5 bramki na kolejkę z pewnością jest jakimś niechlubnym rekordem i ciężko znaleźć w ostatnich sezonach polskich rozgrywek podobnie słabą drużynę.
Sebastian Milewski (Pomocnik), [Cena 1.50], Popularność 0% (41 pkt.)
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze
Lechia w ostatnich derbach straciła zwycięstwo w ostatnim momencie. Zbyt wcześnie cofnęli się do obrony i oddali pole ekipie Arki. Gdynianie wyczuli krew i rzucili się jak wściekli do odrabiania strat. Pewne wątpliwości budziła druga bramka dla Arki, ale sędzia uznał sposób jej zdobycia za poprawny. Pojedynki derbowe zawsze wzbudzają emocje. Podobnie było tym razem, ponieważ w dość kuriozalnych warunkach ukarany czerwoną kartką został Żarko Udoviczić. To drugi czerwona kartka Serba i po raz kolejny nie będzie mógł przez dłuższy czas wspomóc swojej drużyny. W meczu z Górnikiem powinni zdobyć 3 punkty, ale warto pamiętać, że obrona Zabrzan jest mocna. Być może Górnik to nie jest drużyna kreatywna, ale dobrze rozbija ataki rywali oraz przeszkadza w prowadzeniu gry mocniejszym rywalom. Ta koncepcja gry wydaje się być adekwatna do posiadanych zasobów ludzkich przez trenera Brosza. Słabość kreatywnych poczynań Górników było widać w ich ostatnim spotkaniu z ŁKSem, który zaledwie zremisowali. Dobrą metodą na Górnika wydaje się być szybkie napoczęcie rywala, a potem późniejsze stopniowe podwyższanie wyniku poprzez prowadzenie odpowiedzialnej gry.
Filip Mladenović (Obrońca), [Cena 3.00], Popularność 22% (51 pkt.)
Jarosław Kubicki (Pomocnik), [Cena 2.10], Popularność 1% (45 pkt.)
Wisła Płock – Jagiellonia Białystok
Wisła Płock zadziwia. Niewyjaśnione wciąż jest to jak można posiadać stosunkowo przeciętny skład i wykręcać tak dobre wyniki. „Nafciarze” są na fali, ale jak wiadomo każdą drużynę dotknie w końcu kryzys. Wisła dawno nie przegrała wysoko meczu. Przyjeżdża do nich drużyna grająca bardzo ofensywny futbol. Pomimo wyższego miejsca w tabeli to właśnie Jaga powinna być faworytem tego spotkania, ponieważ większość atutów leży po jej stronie.
Jakub Wójcicki (Obrońca), [Cena 1.90], Popularność 7%, (45 pkt.)
Śląsk Wrocław – Arka Gdynia
Jeżeli nie wygramy teraz to kiedy? Zadają sobie retorycznie pytanie kibice gospodarzy. Wrocławianie nie zdobyli trzech punktów od wielu kolejek. Co gorsza ich gra nie jest obiecująca. Pozostaje liczyć, że gracze z Dolnego Śląska w końcu przypomną sobie jak zdobywa się bramki i rozbiją ekipę Arki. Jednak podopieczni trenera Rogicia wcale nie muszą znaleźć się na przegranej pozycji. W najbliższym spotkaniu niesieni dobrą energią po meczu z Lechią mogą walczyć o kolejne ligowe punkty. Rywal nie jest przesadnie mocny i niewątpliwie znajduje się w zasięgu gości z Gdyni.
Adam Marciniak (Obrońca), [Cena 1.80], Popularność 1%, (24 pkt.)
Erik Exposito (Napastnik), [Cena 1.90], Popularność 6%, (52 pkt.)
Legia Warszawa – Wisła Kraków
Legia wygrała co prawda swój ostatni mecz, jednak styl gry wciąż pozostawia wiele do życzenia. Zarzuty kibiców względem zarządzającego klubem Dariusza Miodulskiego wydają się być uzasadnione, ponieważ nawet osoby niezwiązane bliżej z klubem czują, że w stołecznym zespole dzieje się coś niedobrego. Siódme miejsce w tabeli i 4 porażki na koncie po 12 meczach to mała kompromitacja w przypadku drużyny aspirującej do miana krajowego potentata. Niezrozumiałym wydaje się też niemożność wykorzystania potencjału prezentowanego przez poszczególnych graczy tej drużyny. Wisła Kraków to drużyna, która kiedyś też miała aspiracje do bycia ligowym dominatorem co przez kilka lat znajdowało odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jak wiadomo pieniądze w piłce to rzecz kluczowa i posiadając je Wisła osiągnęła większość swoich sukcesów. W erze Bogusława Cupiała była zdecydowanie najbogatszym klubem, który mógł sobie pozwolić na masowe sprowadzenie najlepszych graczy do tej drużyny. Owocowało to licznymi trofeami krajowymi lecz sława Wisły tak naprawdę nigdy nie wyszła poza granice naszego kraju. Oczywiście nie można odebrać jej kilku pięknych przygód w europejskich pucharach, jednak zabrakło najważniejszego – Ligi Mistrzów. Obecnie dawne sukcesy to tylko legenda, która prędko raczej nie powróci. W meczu z Wisłą ambicja to jedyne co może przemawiać za drużyną z Krakowa, jednak ciężko jest sobie wyobrazić, żeby „Wiślacy” mogli powalczyć o coś więcej niż honorowa porażka.
Jarosław Niezgoda (Napastnik), [Cena 2.10], Popularność 18%, (57 pkt.)
Artur Jędrzejczyk (Obrońca) [2.40], Popularność 8%, (37 pkt.)