11. kolejka PKO Ekstraklasy to ostatnia seria gier przed przerwą reprezentacyjną. Ligowcy mają za sobą aktualnie 1/3 sezonu zasadniczego. Oznacza to, że śmiało można już typować kandydatów do walki o utrzymanie, a także zespoły, które będą biły się o awans do górnej ósemki.
Wisła Płock – Arka Gdynia
Starcie dwóch zespołów, które na koniec sezonu mogą być zamieszane w bój o utrzymanie. Obie drużyny w ostatnich trzech meczach zaprezentowały się niespodziewanie dobrze i pozwoliło im to złapać swobodny oddech. Oczywiście to Wisła Płock jest w znacznie lepszej sytuacji, ponieważ na swoim koncie ma 16 punktów, czyli o 7 więcej niż gracze znad morza. W nadchodzącym spotkaniu walka będzie z pewnością toczyć się na każdym metrze, a o braku zaangażowania nie będzie mogło być mowy. Warty odnotowania jest fakt powołania wysłanego przez Jerzego Brzęczka do kapitana „Nafciarzy”, czyli Dominika Furmana, który od początku sezonu prezentuje bardzo wysoką dyspozycję.
Damian Michalski (Obrońca), [Cena 1.00], Popularność 5% (33 pkt.)
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok
Podopieczni Ireneusza Mamrota zmagają się aktualnie z delikatnym kryzysem. W ostatnich trzech meczach zdobyli zaledwie 2 punkty. Jest to znamienne, ponieważ ich bezpośredni rywale w walce o czołowe lokaty prezentowali się w ostatnich tygodniach dobrze i regularnie punktowali. Przykład może stanowić lider i jednocześnie zeszłotygodniowy rywal „Dumy Podlasia”. Mowa oczywiście o Pogoni, która w dramatycznych okolicznościach wydarła trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu. Śląsk również złapał „zadyszkę”. W dużej mierze bazuje na kapitale zgromadzonym w pierwszych kolejkach. Tak naprawdę w terminie wrześniowym ciężko byłoby jednoznacznie wskazać na dobry mecz tej drużyny (pojedynek derbowy był atrakcyjny dla widzów, ale Śląsk popełniał dużo błędów w organizacji gry). Zeszłotygodniowa porażka z Koroną wydaje się być potwierdzeniem słabnącej siły rażenia Wrocławian. Pozostaje mieć nadzieję, że przed własną publicznością uda im się ponownie złapać wiatr w żagle.
Wojciech Golla (Obrońca) – [Cena 1.80]. Popularność 3% (35 pkt.)
Jesus Imaz (Napastnik) – [Cena 3.00], Popularność 61% (68 pkt.)
Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa
Jeżeli „Portowcy” marzą o czymś więcej w tym sezonie to muszą ten mecz wygrać. 3 punkty w spotkaniu z outsiderem ekstraklasy powinny być lekkim i przyjemnym spacerem. Niestety każdy uważny obserwator naszej ligi nie byłby w stanie w stu procentach zaryzykować stwierdzenia, że Raków nie urwie punktów w tym meczu. Gracze z Częstochowy przegrali co prawda ostatnie dwa mecze, jednakże zarówno z Piastem, jak i z Wisłą Płock przez większość czasu przeważali.
Adam Buksa (Napastnik) – [Cena 2.20], Popularność 36% (56 pkt.)
Lech Poznań – Wisła Kraków
„Kolejorz” w ostatniej kolejce zaprezentował się naprawdę dobrze. Ich gra na stadionie Górnika mogła budzić uznanie. Przyszła pora na to, żeby w końcu przed własną publicznością rozegrali dobre zawody i zaczęli piąć się w górę tabeli. Natomiast Wisła Kraków w meczu derbowym potwierdziła swoją słabą dyspozycję z ostatnich tygodni i przegrała z odwiecznym rywalem. Warto zwrócić uwagę na ogólną atmosferę wokół krakowskiej drużyny. Przykłady można mnożyć. Począwszy od niektórych odrealnionych wpisów Jarosława Królewskiego, który wyraźnie nie potrafi podejść dyplomatycznie do porażek drużyny w którą zainwestował. Przez komentarze kibiców w sieci, które również wydają się być nieco abstrakcyjne, ponieważ wymagają od swoich ulubieńców walki o najwyższe cele, zapominając jednocześnie, że czasy świetności Wisły mają niewiele wspólnego z teraźniejszością. Kończąc na niezrozumiałej sytuacji jaką było posadzenie na ławce niezwykle zasłużonego dla „Białej Gwiazdy” Rafała Boguskiego, który to miał się wdać w sprzeczkę z kibicami po przegranym meczu ze Stargardem w Pucharze Polski. Znając charakter „Bogusia” to sytuacja wróci do normy, a sam zawodnik będzie ważną postacią pierwszego składu, jednak powyższe sytuacje pokazują, że atmosfera wokół Wisły wciąż jest nieco napięta. Nie wspominając o problemach kadrowych spowodowanych krótką ławką rezerwowych oraz plagą kontuzji.
Darko Jevtić (Pomocnik), [Cena 2.50], Popularność 52% (57 pkt.)
Christian Gytkjaer (Napastnik), [Cena 2.50], Popularność 27% (47 pkt.)
Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin
Będzie to mecz dwóch drużyn „w gazie”. Pierwszy tak poważny sprawdzian drużyny prowadzonej przez trenera Sevelę. Obie drużyny w ostatnich tygodniach prezentują wysoki poziom oraz kulturę gry. Zwłaszcza postawa Lechii może wzbudzać poklask. Gracze tej drużyny przewyższają techniką, inteligencją boiskową oraz przygotowaniem motorycznym swoich rywali. Zagłębie będzie trudnym przeciwnikiem, ponieważ gra ofensywną piłkę i ma trudnych do powstrzymania skrzydłowych co może zwiastować bardzo interesujące spotkanie.
Karol Fila (Obrońca), [Cena 1.90], Popularność 10% (38 pkt.)
Jarosław Kubicki (Pomocnik), [Cena 2.10], Popularność 1% (40 pkt.)
ŁKS Łódź – Korona Kielce
Pojedynek wagi ciężkiej… Parafrazując legendarny wywiad Piotra Ćwielonga – niedziela, godzina 12:30 to nie jest piłkarski termin. Tym bardziej drużyny, które zmierzą się o tej jakże sennej porze mogą nie gwarantować porywającego widowiska. ŁKS przegrał ostatnie 8 spotkań co sprawia, że ich gra obnaża słabość przede wszystkim zaplecza polskiej Ekstraklasy, ponieważ w zeszłym sezonie byli bezapelacyjnie jedną z dwóch najlepszych drużyn Fortuna 1.ligi. Obecnie układanka trenera Moskala posypała się niczym domek z kart podczas wietrznej pogody. Warto zaznaczyć, że mecz tych drużyn jest pojedynkiem dwóch sąsiadów z tabeli. Być może ten fakt byłby nieznaczącą statystyką, gdyby nie tyczyło się to dwóch ostatnich pozycji w lidze… Co zrozumiałe nawet w przypadku zwycięstwa gospodarzy nie uda im się opuścić ostatniego miejsca. Jeżeli chodzi o Koronę to ich gra zaczyna powoli skłaniać obserwatorów do stwierdzenia, że gracze z Kielc mogą z powodzeniem powalczyć o utrzymanie. Niewątpliwie pomocna była zmiana trenera, ponieważ nowy szkoleniowiec wlał w serca swoich graczy trochę nadziei co gołym okiem da się zauważyć w ich boiskowych poczynaniach.
Adnan Kovacević (Obrońca), [Cena 1.90], Popularność 4%, (33 pkt.)
Marcin Cebula (Pomocnik), [Cena 1.70], Popularność 2%, (26 pkt.)
Cracovia Kraków – Górnik Zabrze
Niedzielny mecz może być dla Cracovii trudniejszy niż się to wydaje dla przeciętnego widza. „Pasy” mają za sobą szereg bardzo trudnych spotkań, które wymagały znacznego wysiłku i koncentracji. W czterech ostatnich meczach mierzyli się z Piastem, Legią, Jagiellonią i Wisłą Kraków. Ulegli jedynie Legii, jednak wszystkie mecze stanowiły dla nich duże obciążenie psychiczne, jak i fizyczne. Z całą pewnością na mecz z Górnikiem może być im się trudniej zmotywować, a w szeregi gospodarzy niedzielnego spotkania może wkraść się rozluźnienie. Głównie od przytomnej reakcji Michała Probierza zależy to jak wypadnie Cracovia w niedzielnym spotkaniu. Jeżeli trenerowi uda się wykrzesać ze swoich graczy ostatnie pokłady sił przed przerwą na mecze reprezentacyjne to powinni oni z powodzeniem ograć gości z Zabrza. Górnicy pokazali w meczu z Lechem, że są w stanie grać piłkę na dobrym ligowym poziomie. Cracovia jest wiceliderem tabeli, więc o pełne zaangażowanie w ekipie gości nie powinniśmy się martwić.
Jesus Jimenez (Pomocnik), [Cena 2.20], Popularność 12%, (48 pkt.)
Michal Siplak (Obrońca), [Cena 2.20], Popularność 1%, (20 pkt.)
Piast Gliwice – Legia Warszawa
Jeszcze kilka miesięcy temu spotkanie tych dwóch drużyn byłoby niekwestionowanym hitem. Dziś będzie to pojedynek dwóch najlepszych drużyn zeszłego sezonu, które aktualnie znajdują się w delikatnym kryzysie. Gliwiczanie wciąż uczą się grać w nowym składzie, a Legioniści szukają formy i nowych rozwiązań taktycznych. Po tym jak w zespole zostało dwóch napastników pole manewru trenera Vukovicia wydaje się być bardzo ubogie w tej materii. Piast na spotkanie z Legią zagra na 100% swoich możliwości, ponieważ będą chcieli udowodnić, że tytuł mistrzowski za zeszły sezon im się należał. Poza tym warto również wspomnieć, że specyfiką meczów wyjazdowych Legii jest to, że mimo jawnej antypatii fanów gospodarzy do tej drużyny to i tak przez większość sezonu czekają oni na przyjazd stołecznej ekipy, ponieważ oznacza to atrakcję i możliwość sprawdzenia się.
Mikkel Kirkeskov (Obrońca), [Cena 2.70], Popularność 13%, (43 pkt.)
Artur Jędrzejczyk (Obrońca) [2.40], Popularność 10%, (36 pkt.)