Trzy pytania do lidera

Czułem pismo nosem, że Raków Częstochowa i Widzew Łódź wygrają, dlatego postawiłem właśnie na tych „Kapitanów dwóch” - Łukasza Zwolińskiego i Bartłomieja Pawłowskiego - mówi Bogumił Biały z Grabowej (WKS Grabowa)

>> Klasyfikacja generalna

FANTASY EKSTRAKLASA: Podobno Pańska drużyna powstała na dwie minuty przed zamknięciem okienka transferowego. Czy to prawda?
BOGUMIŁ BIAŁY: Założyłem zespół za namową mojego kolegi Arkadiusza, który do ostatnich minut namawiał mnie, abym wziął udział w konkursie Fantasy Ekstraklasa. Z racji tego, że mam dużo innych obowiązków, do ostatnich minut wahałem się, czy starczy mi później na to wszystko czasu. Przecież trzeba na bieżąco śledzić rozgrywki i co tydzień podejmować decyzje.
Dodam, że skompletowałem drużynę w zaledwie 15 minut, a ostatni zawodnik pojawił się w chwili, gdy do rozpoczęcia zabawy pozostawało 2 minuty i 25 sekund (śmiech). Ostatecznie swój skład zatwierdziłem na niespełna dwie minuty przed zamknięciem okienka.

Już w pierwszej kolejce zagrał Pan bonus „Kapitanów dwóch”. Skąd Pan wiedział, że tak dobrze wypadnie Łukasz Zwoliński?
- Pierwsza myśl: zaatakuję swoich rywali w lidze prywatnej od pierwszej kolejki. Chciałem stworzyć zdecydowaną przewagę i jak teraz patrzę na tabelę, to mogę stwierdzić, że swój cel zrealizowałem w 100-procentach (śmiech).
Doskonale wiedziałem, z kim na inaugurację zagrają Raków i Widzew. Czułem pismo nosem, że oba kluby wygrają, dlatego postawiłem właśnie na tych „Kapitanów dwóch” (Zwoliński i Bartłomiej Pawłowski).
Zwoliński to wartościowy zawodnik i już w poprzednim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. Drużyna spod Jasnej Góry czekała na właśnie takiego napastnika i myślę, że dzięki tak dobrze zarządzającej firmie, jaką jest bez wątpienia Raków, byłego piłkarza Lechii Gdańsk czeka w Częstochowie świetlana przyszłość. Uważam, że może sięgnąć po koronę króla strzelców. W końcu ma za sobą na boisku tak dobrych pomocników jak Bartosz Nowak, John Yeboah, Marcin Cebula, Fran Tudor czy Carlos Silva, którzy potrafią dograć dobre piłki do napastnika.

W 2. kolejce piłkarze Rakowa i Legii nie punktują, a Pan ma ich razem aż pięciu. Co teraz?
- To jest bardzo dobre pytanie, ale na razie nie będę zdradzał strategii. Mam w głowie kilka rozwiązań i liczę na to, że mój pomysł na drużynę WKS Grabowa okaże się ponownie najlepszy.

Nie czekaj! Załóż drużynę już dziś i wygraj.
Zarejestruj się i walcz o cenne nagrody!


Załóż konto