FANTASY DUETY: Adrian i Robert Kosteccy lauretami sierpnia

Na dwie kolejki przed zakończeniem rankingu sierpnia w Fantasy Duety liderami byli Adrian (syn) i Robert (tata) Kosteccy. I tak też zostało. Laureaci w październiku, w ramach 13. kolejki, obejrzą z loży VIP mecz Legia Warszawa - Lech Poznań.

>> Fantasy Duety - ranking

FANTASY EKSTRAKLASA: Trzy tygodnie temu przeprowadziłem wywiad z liderem klasyfikacji generalnej i sierpnia, a wspólnie z tatą Robertem rankingu sierpnia w FANTASY DUETY.
ADRIAN KOSTECKI: Dużo od tamtego czasu się nie zmieniło , a przepraszam - mocno wzrosła moja przewaga w klasyfikacji generalnej. W tej chwili, z czego bardzo się cieszę, mam aż 51 punktów przewagi nad wiceliderem. Ucieczka póki co bardzo udana, ale doskonale wiem, że peleton będzie gonił do utraty tchu. Zobaczymy, czy wystarczy sił do samej mety (śmiech). W rezerwie mam jeszcze drugi skład, który aktualnie zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Siódma runda spotkań była wyjątkowo udana.
- Żeby nie było nerwówki w klasyfikacji Fantasy Duety, ja zagrałem JOKERA, natomiast tata wybrał bonus ŁAWKA PUNKTUJE. O ile ławka mogłaby zapunktować zdecydowanie lepiej, to już JOKER w osobie Bartosza Nowaka przyniósł aż 24 punkty. W piątek mam urodziny, więc wpadł mi bardzo fajny prezent.

No właśnie. Koszulka Legii Warszawa za zwycięstwo w klasyfikacji sierpnia, a za Fantasy Duety bilety VIP. Legia - Lech?
- Tak jak deklarowaliśmy wcześniej, wybieramy to spotkanie. To będzie dla nas nowe doświadczenie, bo do tej pory wszystkie mecze Legii oglądaliśmy z Żylety.

Panie Adrianie, początek sezonu w LOTTO Fantasy Ekstraklasie ma Pan fantastyczny. Jak Pan to robi?
- 30 lat oglądania Ekstraklasy na coś się przydało. Tutaj pozdrawiam moją żonę, która kilka razy w tygodniu powtarza: "Ciągle masz jakieś mecze!"(śmiech). Przed sezonem wiedziałem, że będzie to ciężka runda ze względu na pucharowiczów i otwarte okienko transferowe. Przyznam szczerze, że pierwsze kolejki były dla mnie średnio udane i dałem się nabrać na nowych zawodników, którzy mieli być gwiazdami ligi. Dopiero „Dzika karta” użyta w 4. kolejce wszystko zmieniła. Skupiłem się na sprawdzonych w Fantasy Ekstraklasie zawodnikach, którzy na wiosnę byli gwarantem solidnych punktów (Jesus Imaz, Tomas Bobcek czy Dawid Błanik). Mam też szczęście do wyborów kapitana, bo na siedem kolejek sześć razy najważniejszy gracz w drużynie dawał solidne zwroty. Teraz czas na chwilę odpoczynku w trakcie przerwy reprezentacyjnej i wracamy do dalszej zabawy.

Nie czekaj! Załóż drużynę już dziś i wygraj.
Zarejestruj się i walcz o cenne nagrody!


Załóż konto