5. kolejka będzie nieco inna, bowiem na rozstrzygnięcia kompletu meczów przyjdzie nam trochę poczekać - mecze Legii oraz Lecha zostały przełożone. Jest to spowodowane uczestnictwem tych drużyn w eliminacjach do europejskich pucharów.
Oznacza to, że w ten weekend odbędzie się zaledwie sześć, a nie standardowe osiem spotkań. W kontekście rozliczenia punktów za Fantasy Ekstraklasę również należy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ finalne rozliczenie kolejki nastąpi po rozegraniu wszystkich spotkań.
Wisła Płock – Warta Poznań
To spotkanie zapowiada się ciekawie chociażby ze względu na wiele znaków zapytania. Z jednej strony obie drużyny prezentują momentami dość ciężki styl gry i są nastawione głównie na defensywę, a z drugiej strony gospodarze w zeszłym tygodniu potrafili błysnąć i zaaplikować swojej imienniczce z Krakowa aż trzy gole. Forma graczy z Mazowsza może sprawiać radość ich kibicom, ponieważ w czterech pierwszych meczach ich ulubieńcy zanotowali tylko jedną porażkę (z Legią). Należy pamiętać, że zeszły sezon dla graczy z Płocka zaczął się jeszcze lepiej. W pewnym momencie liderowali w ligowej tabeli. Dużo gorszy był okres tuż przed przerwą zimową, a czas po wznowieniu rozgrywek w okresie postpandemicznym zdecydowanie nie należał do Wisły Płock. Warta w dalszym ciągu czeka na upragnionego pierwszego gola, chociaż udało im się już zdobyć pierwszy punkt. Mimo wszystko trzysta sześćdziesiąt minut bez zdobytej bramki nie napawa optymizmem. Na plus można zapisać obecny w każdym meczu wysoki poziom kultury taktycznej i zdyscyplinowania w defensywie. Co nie zmienia faktu, że ten kto lubi atrakcyjny futbol rodem z Brazylii zdecydowanie nie powinien z niecierpliwością czekać na mecze Warty, bo zwykle bywają nieco nużące. Biorąc pod uwagę defensywne usposobienie obu drużyn wynik bezbramkowy nie powinien nikogo zdziwić, chociaż należy wierzyć, że oba zespoły skorygują nieco swoje założenia i urządzą atrakcyjne widowisko.
Dusan Lagator (Pomocnik) – [Cena 2.00], Popularność 0% (6 pkt.)
Mariusz Rybicki (Pomocnik) – [Cena 1.30], Popularność 1% (9 pkt.)
Górnik Zabrze – Wisła Kraków
Jeżeli ktoś jeszcze nie pogratulował Górnikowi ich aktualnej formy to teraz jest najlepszy moment na zdjęcie potencjalnego nakrycia głowy i wykonanie głębokiego ukłonu dla pracy Marcina Brosza, a także realizacji zadań przez piłkarzy zabrzańskiej drużyny. Górnik prezentuje się na starcie niesamowicie. Nie można już mówić o przypadku i kilku szczęśliwie wygranych meczach. Należy pamiętać, że w zeszłym sezonie „Górnicy” bardzo często wygrywali u siebie, jednocześnie będąc jedną z najsłabszych drużyn w meczach wyjazdowych. W tym sezonie nikt już nie pamięta o wyjazdowej klątwie, a co ważniejsze Twierdza Zabrze wciąż jest mocnym punktem aktualnego lidera Ekstraklasy. Kto stawia w Fantasy na graczy Górnika ten też zapewne nie żałuje, bo punktujących graczy jest naprawdę sporo. Dwanaście zdobytych goli w czterech meczach najlepiej pokazuje jak ofensywnie gra Górnik. Nie sposób nie wspomnieć o wybornej formie Bartosza Nowaka, który fanom pierwszoligowej piłki jest z pewnością bardzo dobrze znany. To kolejny argument za branie udziału w konkursie Fantasy 1. LIGA, ponieważ umożliwia to wcześniejsze poznanie takich perełek w składzie beniaminków lub tak jak w tym przypadku - pierwszoligowych graczy, którzy wskoczyli szczebel wyżej. W ten sposób już na starcie można postawić na sprawdzonego gracza. Dobrymi przykładami może być Dani Ramirez, Klimala, Udoviczić czy Petrasek. Wspomniany Bartosz Nowak w ostatnich dwóch sezonach w punktacji kanadyjskiej zdobył kolejno 26 i 21 punktów. Dwudziestosiedmiolatek na starcie sezonu obok Jimeneza, Sobczyka oraz Janży jest motorem napędowym swojej drużyny. Do Zabrza przyjeżdża słabiutka ekipa, która w większości meczów prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań. Wisła Kraków powinna być wdzięczna losowi, że w tym sezonie spada zaledwie jedna drużyna, ponieważ grając w ten sposób w przypadku klasycznej formuły z trzema spadającymi mogłaby być poważnie zamieszana w walkę o utrzymanie.
Erik Janża (Obrońca) – [Cena 2.00], Popularność 32% (21 pkt.)
Bartosz Nowak (Pomocnik) – [Cena 1.90], Popularność 19% (31 pkt.)
Cracovia – Raków Częstochowa
Druga z krakowskich drużyn wciąż pozostaje niepokonana, jednak wyraźnie proporcja zwycięstw do liczby remisów wypada póki co niekorzystnie. Dobrą okazją do podreperowania liczby punktów jest z pewnością domowy mecz przeciwko Rakowowi. Cracovia dotychczas dobrze radziła sobie w meczach przeciwko tej drużynie. Będzie to też dobry sprawdzian dla myśli szkoleniowej Marka Papszuna. W zeszłym sezonie w ciągu jednego tygodnia Cracovia dwukrotnie górowała nad graczami z Częstochowy przy okazji meczu ligowego i pucharowego. Wówczas było widać, że nie ma przypadku w tego typu rezultacie obu spotkań i Cracovia jest drużyną na tamten moment lepszą. Wydaje się, że od grudnia 2019 roku Raków zrobił poważny postęp i wcale nie powinno zdziwić jeśli skutecznie przeciwstawią się drużynie „Pasów”. Biorąc pod uwagę ofensywny styl gości i niezgraną jeszcze ze sobą linię defensywną Cracovii z pewnością można liczyć na dużo bramek. Gospodarze w tym sezonie również nastawieni są przede wszystkim na atak co najlepiej widać po ich przedsezonowych wzmocnieniach. Gracze tacy jak Alvarez, Fiolić, Rivaldo Jr, czy Piszczek gwarantują naprawdę solidną siłę w ofensywie i spokojnie mogą przesądzić o wyniku spotkania. Po cichu można liczyć na bardzo dobre widowisko ze strony obu drużyn, a nie piłkarskie szachy.
Marcos Alvarez (Napastnik) – [Cena 2.20]. Popularność 17% (17 pkt.)
Fran Tudor (Pomocnik) – [Cena 2.00]. Popularność 1% (16 pkt.)
Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Lechia w końcu zagrała tak jak przystało na poważną drużynę i wygrała swój mecz. Nie oznacza to jednak, że gospodarze wystrzegli się błędów w starciu z beniaminkiem. Prezentowali się poprawnie w ofensywie, ale gra defensywna wciąż pozostawia wiele do życzenia. To samo można powiedzieć o ich sobotnim rywalu. Drugi beniaminek, który zawita do Gdańska gra ciekawą piłkę ofensywną i kompletnie nie radzi sobie w obronie. Dwanaście straconych goli w czterech meczach wygląda alarmująco. Jeżeli „Górale” w dalszym ciągu będą tracić średnio po trzy, a nawet jeśli „tylko” po dwie bramki w ciągu spotkania to z całą sympatią do tego projektu, ale nie uda im się obronić Ekstraklasy. Zapewne wiele osób wciąż ma w pamięci mecze Zagłębia Sosnowiec, które obfitowały w duże ilości bramek. Niestety zarówno zdobywanych jak i traconych. Gdzie jest na dzień dzisiejszy drużyna z Sosnowca chyba żadnemu sympatykowi Ekstraklasy nie trzeba tłumaczyć. Największym problemem gości jest brak sygnałów zwiastujących o możliwości poprawy ich gry defensywnej. Na dzień dzisiejszy gracze formacji obronnej po prostu nie prezentują odpowiedniego poziomu. W przypadku Lechii można być niemalże pewnym, że Piotr Stokowiec prędzej bądź później poukłada swój zespół w należyty sposób, a Lechia będzie grała to do czego przyzwyczaiła swoich kibiców. W nadchodzącym meczu należy życzyć Podbeskidziu, żeby poukładała swoją grę w tyłach i być może w końcu uda im się wygrać spotkanie, ponieważ ich potencjał ofensywny naprawdę daje prawo by myśleć o regularnym zdobywaniu trzech punktów.
Omran Haydary (Napastnik), [Cena 1.70], Popularność 1% (15 pkt.)
Karol Danielak (Pomocnik) – [Cena 1.70]. Popularność 1% (13 pkt.)
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin
Jagiellonia to trzecia niepokonana dotąd drużyna. Nie grają tak efektownie jak Górnik, ale z całą pewnością są piekielnie skuteczni. Ostatni poniedziałkowy triumf nad Piastem nie był okazały, ale chyba każdy trener cieszyłby się bardziej z trzykrotnej wygranej 1:0 niż incydentu w postaci szalonego meczu z sześcioma golami na koncie swojej drużyny. W nadchodzącym meczu cel dla białostoczan może być jeden – kolejne trzy punkty na koncie „Jagi”. Zagłębie na starcie sezonu również wygląda solidnie. Nie jest to łatwy rywal, ale wciąż brakuje im tej magicznej cząstki, która pozwoli wybić się ponad środek tabeli. Duża dezorganizacja linii defensywnej oraz odejście Białka i Bohara znacząco osłabiły ten klub. Jagiellonia natomiast dysponuje imponującą kadrą. Zagadką wciąż jest Jakov Puljić, który niczym specjalnym nie imponuje jako napastnik, ale jego liczby wyglądają naprawdę imponująco. Przebudzenie Jesusa Imaza też powinno cieszyć wszystkich na Podlasiu, ponieważ wiosna w wykonaniu tego utalentowanego Hiszpana była znacznie poniżej oczekiwań.
Fedor Cernych (Pomocnik), [Cena 2.50], Popularność 0% (0 pkt.)
Kacper Chodyna (Pomocnik), [Cena 0.80], Popularność 2% (12 pkt.)
Stal Mielec – Piast Gliwice
Stal radzi sobie nieźle, ale wciąż brakuje im tego jednego elementu, który pozwoli odnieść zwycięstwo. Udaje im się zdobywać bramki i naprawdę nieźle wygląda organizacja gry, a także poziom indywidualny niektórych graczy. Wszystko to wciąż było za mało, żeby cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa. Katastrofalnie na początku sezonu prezentuje się Piast. Należy pamiętać, że w formule gdzie rozgrywane jest zaledwie trzydzieści kolejek może być ciężko nadrobić stratę, która wytworzy się na początku sezonu. Jeśli Piast chce jeszcze w rundzie jesiennej znaleźć się w czołówce tabeli to dzwonek ostrzegawczy właśnie wybrzmiał. Jeśli Piast w rozgrywkach ligowych nie przebudzi się z letargu może ich to drogo kosztować. Tym ważniejsze są wyniki na boiskach Ekstraklasy, że gracze ze Śląska odpadli z eliminacji do europejskich pucharów i tak naprawdę powinni skierować wszystkie siły na rodzimy front. Nadchodzący mecz pozwoli odpowiedzieć na wiele pytań. Bez wątpienia kolejny słaby występ Piasta mocno skomplikuje ich sytuację. Z drugiej strony nikt tak bardzo nie pragnie pierwszego zwycięstwa jak beniaminek na dodatek grający przed własną publicznością.
Andreja Prokić (Pomocnik), [Cena 1.40], Popularność 2%, (13pkt.)
Jakub Holubek (Obrońca), [Cena 1.70], Popularność 1%, (8 pkt.)
Lech Poznań – Pogoń Szczecin
Mecz przełożony ze względu na terminarz eliminacji do europejskich pucharów. Zostanie rozegrany w innym terminie. Wówczas będzie można cieszyć się z punktów zdobytych w tym meczu przez naszych zawodników w Fantasy. Faworytem pojedynku są gospodarze.
Legia Warszawa – Śląsk Wrocław
Mecz przełożony ze względu na terminarz eliminacji do europejskich pucharów. Zostanie rozegrany w innym terminie. Wówczas będzie można cieszyć się z punktów zdobytych w tym meczu przez naszych zawodników w Fantasy. Faworytem pojedynku są gospodarze.