Zapowiedź 36. kolejki

36. kolejka Ekstraklasy jest przedostatnią serią gier w bieżącym, długim sezonie. Znamy już od niedawna komplet spadkowiczów, a w weekend poznaliśmy definitywnie Mistrza Polski.

Kwestia miejsc pucharowych też nie stanowi już tajemnicy. Jedyna rzecz, która wciąż jest nierozstrzygnięta to kwestia wicemistrzostwa. Są jednak rozgrywki, które wciąż emocjonują i w których kluby do końca walczą o punkty i jak najwyższą lokatę, a jest to Fantasy Ekstraklasa. W przeciwieństwie do boiskowych poczynań graczy PKO BP Ekstraklasy pod koniec bieżącej edycji Fantasy nie może być mowy o braku emocji. Tym bardziej należy wytężyć swój umysł i postarać się przewidzieć jaki skład pozwoli nam rzutem na taśmę osiągnąć upragnione miejsce.

Wisła Płock – Korona Kielce
W ostatniej kolejce dość niespodziewanie Wisła wygrała swój wyjazdowy mecz z Zagłębiem. Styl gry był momentami rekreacyjny i wyraźnie widać było brak presji ze strony zawodników. Podobać mogła się gra Mateusza Szwocha, który po odejściu Dominika Furmana może stać się liderem środka pola „Nafciarzy”. Korona Kielce mogła wygrać swój mecz z Wisłą Kraków, ale arbiter obszedł się bardzo łagodnie z graczami „Białej Gwiazdy” co przełożyło się na zaledwie 1 punkt wywieziony z Krakowa. Nadchodzący mecz jeszcze ponad miesiąc temu zapewne w głowie trenera Bartoszka układał się jako finalny bój o utrzymanie. Niestety kielczanie już dawno pożegnali się z ligą i zbliżający się mecz będzie tylko kolejnym bojem o honor, a w przypadku Wisły oznaczać będzie preludium do przygotowań do przyszłego sezonu.
Mateusz Szwoch (Pomocnik) – [Cena 2.00], Popularność 1% (45 pkt.)
Daniel Szelągowski (Pomocnik) – [Cena 0.60], Popularność 0% (9 pkt.)

Arka Gdynia – Górnik Zabrze
Ciekawy pojedynek dwóch drużyn, które starają się o jak najlepsze przygotowanie do nadchodzącego sezonu. Dla Arki przyszły sezon ma być trampoliną, która pozwoli im szybko powrócić do elity. Jak wiadomo liczba miejsc pozwala marzyć o pomyślnej realizacji planu. Z doświadczenia wiadomo jednak, że dla większości spadkowiczów to właśnie runda jesienna tuż po spadku jest najbardziej wymagająca. Jeżeli Arka chce naprawdę wrócić jak najszybciej to przygotowania do tego przedsięwzięcia powinny już być w fazie początkowej realizacji. W przypadku Górnika nie sposób mówić o ich celach na przyszły sezon. Wiele odpowiedzi udzieli nam ich polityka transferowa. Jeżeli zdecydują się na jednoczesne wykupienie graczy wypożyczonych w zimowym okienku, którzy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, a także zastąpią skutecznie Igora Angulo to zdecydowanie Górnik może ponownie powalczyć o miejsce w górnej ósemce. Zespół z Zabrza bardzo dobrze pokazuje, że konsekwencja w postaci długofalowej pracy jednego szkoleniowca popłaca. W trakcie przygody Marcina Brosza z Górnikiem można było podziękować mu co najmniej kilka razy, a mimo wszystko zarząd udowodnił na przekór wszystkim, że nie podejmuje decyzji pod wpływem emocji. Właśnie dzięki takiemu podejściu to Górnik przewodzi w grupie spadkowej, a Arka, która zmieniała w tym sezonie trenerów zbyt często i chaotycznie już niedługo przywita się z 1.ligą.
Maciej Jankowski (Napastnik) – [Cena 1.70]. Popularność 2% (41 pkt.)
Stavros Vassilantonopoulos (Obrońca) – [Cena 1.60]. Popularność 4% (44 pkt.)

Łódzki KS – Raków Częstochowa
Przed rokiem ten mecz był formą wzajemnego święta, ponieważ obie drużyny były pewne awansu do Ekstraklasy. Ich losy potoczyły się zupełnie inaczej, a wizje prowadzenia klubu zostały brutalnie skonfrontowane z rzeczywistością. W ostatnich 10 meczach ŁKS zdobył zaledwie jeden punkt i to właśnie w starciu z Rakowem. Być może najlepiej znany ze wszystkich rywali znowu będzie stanowił dobrą okazję do uratowania resztek honoru łódzkiego klubu. Gospodarze nie mają zbyt wiele atutów czysto sportowych. Wydaje się, że pozostaje im liczyć jedynie na gorszy dzień podopiecznych Marka Papszuna. W przypadku gości z Częstochowy można być pewnym, że jeśli zagrają na swoim normalnym poziomie to ŁKS nie będzie miał po prostu czego szukać w tym pojedynku.
Fran Tudor (Pomocnik) – [Cena 1.60], Popularność 1% (49 pkt.)

Zagłębie Lubin – Wisła Kraków
Forma i gra Zagłębia jest czymś niewytłumaczalnym. Nie ma w Ekstraklasie drugiej tak nierówno grającej drużyny jak zespół „Miedziowych”. W dwóch spotkaniach potrafią oczarować widzów swoją ofensywną grą, kombinacyjnymi akcjami i zaangażowaniem, a już w kolejnym tracą uznanie poprzez kompromitujące 90 minut tak jak w ostatnim meczu przeciwko Wiśle Płock. W tym tygodniu zagłębie również będzie podejmować zespół Wisły, tyle że krakowskiej. „Biała Gwiazda” z czystym sumieniem może uznać, że wykonała najważniejszy cel na sezon, a więc ocaliła Ekstraklasę. Przy kilku rozsądnych ruchach na rynku transferowym z pewnością w przyszłym sezonie walka będzie mniej dramatyczna, a klub powoli zacznie odczuwać stabilizację. Nadchodzące spotkanie może oznaczać kolejny spektakularny występ Zagłębie, a równie dobrze może udowodnić, że „Miedziowi” są już mentalnie na urlopie. Wiślacy w ostatnich tygodniach mimo wielu nieobecnych prezentują dość równą formę, a co za tym idzie może się to przełożyć na zdobycz punktową na obcym terenie.
Filip Starzyński (Pomocnik), [Cena 2.50], Popularność 16% (67 pkt.)
David Niepsuj (Obrońca) – [Cena 1.60]. Popularność 1% (30 pkt.)

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice
Nie ma innej możliwości niż wygrana Piasta w tym meczu. Goście muszą jechać na północ Polski z nastawieniem pełnej zdobyczy. Pogoń jest osłabiona i zmęczona sezonem, a Piast pisze kolejny rozdział swojej historii. Jeśli chcą, żeby kolejny sezon po mistrzowskim okazał się wielkim sukcesem to mecz z Pogonią musi się zakończyć ich zwycięstwem. Jest to tym bardziej istotne, że Lech jedzie do Krakowa, gdzie może zgubić punkty w starciu z wymagającym rywalem jakim jest w tym sezonie Cracovia. Odpowiedzialność spoczywa na dobrze dysponowanych liderach Piasta, w więc Czerwińskim, Jorge Felixie, czy Parzyszku.
Jakub Czerwiński (Obrońca) – [Cena 2.10], Popularność 37% (64 pkt.)
Piotr Parzyszek  (Napastnik) – [Cena 2.40], Popularność 21% (68 pkt.)

Cracovia – Lech Poznań
„Pasy” grają bez presji, ponieważ nie walczą już o wysoką lokatę w lidze, a ich głównym celem jest wygrana w finale Pucharu Polski. Lech natomiast zrobi wszystko, żeby na koniec cieszyć się z wicemistrzostwa. Podobnie jak Piast oni też muszą jechać do Krakowa z zamiarem zdobyciem trzech punktów. Biorąc pod uwagę, że ostatni mecz na stadionie przy Kałuży wygrała Cracovia, a pierwszy mecz tego sezonu w Poznaniu również okazał się być zwycięski dla ekipy Michała Probierza to być może właśnie w kluczowym momencie przyjdzie przełamanie i to Lech wykorzysta ewentualne rozprężenie w szeregach „Pasów” i wygra to spotkanie.
Sergiu Hanca (Pomocnik), [Cena 2.70], Popularność 20%, (63 pkt.)
Kamil Jóźwiak (Pomocnik), [Cena 2.30], Popularność 32%, (69 pkt.)

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław
Ciekawy mecz, ponieważ oba zespoły są prowadzone przez charyzmatycznych trenerów spoza naszego kraju. W przyszłym sezonie oba kluby postarają się włączyć w walkę o najwyższe cele. Wydaje się jednak, że „Jaga” ten sezon potraktowała jako moment delikatnego rozprężenia i czas na przebudowę, a Śląsk osiągnął wynik ponad miarę. Ich spotkanie powinno być atrakcyjne dla kibiców, ponieważ styl obu drużyn jest w ostatnim czasie atrakcyjny.
Taras Romanczuk (Pomocnik), [Cena 2.00], Popularność 2%, (35 pkt.)
Erik Exposito (Napastnik), [Cena 1.90], Popularność 10%, (54 pkt.)

Lechia Gdańsk – Legia Warszawa
Obie drużyny sezon mogą uznać za udany. Lechia dostała się do finału Pucharu Polski, a Legia dosłownie zdeklasowała rywali w ligowej rywalizacji. Po świętowaniu sukcesu być może Legii ciężko będzie zmobilizować się na kolejny pojedynek, który na dodatek nastąpi tak szybko po weekendowym zwycięstwie nad Cracovią. To może okazać się być dobrą szansą dla drużyny z Gdańska, która powinna zagrać widowiskowo, tak żeby zbudować poprzez dwa ostatnie zwycięstwa pewność siebie przed nadchodzącym finałem. Bez wątpienia kadra z którą Lechia kończy ten sezon pozwala jej w przyszłej batalii spoglądać poważnie na miejsca 1-3. Wiele jednak zależy od utrzymania kluczowych graczy. W przypadku Legii grono kontuzjowanych powiększyło się co oznacza, że bardzo trudno będzie im wystawić optymalny skład i pomimo zdobytego mistrzostwa powalczyć jeszcze o kolejne punkty ku uciesze swoich fanów. Odpowiedź na pytanie czy Lechia wykorzysta swoją szansę poznamy już niedługo.
Bartosz Slisz (Pomocnik), [Cena 1.80], Popularność 1%, (20 pkt.)
Łukasz Zwoliński (Napastnik), [Cena 1.90], Popularność 8%, (41 pkt.)

 

Nie czekaj! Załóż drużynę już dziś i wygraj.
Zarejestruj się i walcz o cenne nagrody!


Załóż konto