Zapowiedź 18. kolejki

18. kolejka PKO Ekstraklasy przed nami. Dla części drużyn będzie z pewnością bardziej wymagająca, ponieważ w trakcie tygodnia wiele ekip rozgrywało swoje mecze w Pucharze Polski.

Korona Kielce – Arka Gdynia
Na pierwszy ogień mecz dwóch drużyn z dołu tabeli. W ostatnich tygodniach Korona przeżyła swoiste przebudzenie. Udało im się delikatnie odbić od dna i zacząć poważnie myśleć o utrzymaniu w lidze. Niewiele różni się sytuacja Arki, która przed tygodniem zremisowała z Pogonią. Przyjezdni zajmują przedostatnie miejsce, ale do „Scyzorów” tracą zaledwie punkt. Ciężko wyrokować kto w tym meczu będzie stroną przeważającą, ponieważ potencjał obu drużyn jest zbliżony. Jeśli chodzi o jakość w środku pola to właśnie Arka powinna mieć większe szanse na zdominowanie rywala w tej części boiska. Korona ma niezłą defensywę i to z pewnością będzie ich największy atut w tym spotkaniu.
Adam Marciniak (Obrońca) – [Cena 1.80], Popularność 11% (37 pkt.)
Andres Lioi (Pomocnik) – [Cena 1.80], Popularność 0% (18 pkt.)

Górnik Zabrze – Wisła Kraków
Po przegranej z Zagłębiem w obozie zabrzan zaczyna powoli być wyczuwalny niepokój. Grupa pościgowa w postaci ekip znajdujących się w strefie spadkowej niebezpiecznie zbliżyła się do dorobku punktowego Górnika Zabrze. Na obecną chwilę to zaledwie 3 punkty w przypadku ŁKSu i Arki. Jedynie najbliższy rywal zabrzan jest daleko z tyłu za resztą ligi. Tym bardziej wygrana z zespołem trenera Skowronka wydaje się być na obecną chwilę obowiązkiem dla wszystkich 15 ekip Ekstraklasy. Dla Górnika ten mecz jest bardzo ważny i zespół trenera Brosza musi być maksymalnie skoncentrowany na zdobyciu trzech punktów w zbliżającym się spotkaniu.
Boris Sekulić (Obrońca) – [Cena 1.90], Popularność 6% (55 pkt.)
Jesus Jimenez (Pomocnik) – [Cena 2.10], Popularność 11% (73 pkt.)

Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin
Jaga to kolejny zespół w kryzysie, któremu powoli wymyka się możliwość walki o najwyższe cele. Na obecną chwilę do miejsc pucharowych tracą ponad 6 i więcej punktów co nawet jak na warunki naszej ligi wydaje się być sporym dystansem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż zajmują dopiero dziewiąte miejsce w lidze. Z pewnością gra w TOP 8 jest dla nich priorytetowa, ale to cel minimum. W nadchodzącym meczu obowiązkowo muszą walczyć o trzy punkty. Zagłębie to solidna drużyna, jednak wciąż brakuje tam kilku istotnych elementów, żeby „Miedziowi” mogli zacząć realnie myśleć o włączeniu się do walki do górnej ósemki. Z dobrej strony Zagłębie pokazało się w ostatnim meczu pucharowym przeciwko Lechii Gdańsk. Przegrali co prawda 3:2, ale zaprezentowali ciekawy futbol, jednocześnie udowadniając, że nawet w meczach wyjazdowych są groźni.
Patryk Klimala (Napastnik) – [Cena 2.10]. Popularność 13% (79 pkt.)

Lech Poznań – ŁKS Łódź
Zespół Lecha w nadchodzącym meczu musi radzić sobie bez Roberta Gumnego oraz prawdopodobnie również Kamila Jóźwiaka. Promykiem nadziei wydaje się być fakt, iż Lech nie przegrał od czterech spotkań. Sobotni przeciwnik jest idealnym kandydatem do podtrzymania tej passy. ŁKS w zeszłym tygodniu wygrał na własnym boisku z Cracovią. W końcowym rozrachunku te punkty mogą okazać się „na wagę złota”, ponieważ tak jak w przypadku Arki wciąż niewiele dzieli ich od bezpiecznej strefy. W zbliżającym się pojedynku zdecydowanym faworytem jest Lech, który naszym zdaniem powinien urządzić sobie trening strzelecki i wygrać dość wysoko. Na niekorzyść gospodarzy może działać fakt, iż w wygranym meczu pucharowym przeciwko Stali Stalowa Wola (0:2) grali pierwszym składem.
Pedro Tiba (Pomocnik), [Cena 2.00], Popularność 6% (61 pkt.)
Christian Gytkjaer (Napastnik) – [Cena 2.70]. Popularność 32% (87 pkt.)

Lechia Gdańsk – Wisła Płock
Gdańszczanie do tego meczu podchodzą bez swojego najlepszego skrzydłowego. Lukas Haraslin zawieszony jest za cztery żółte kartki i nie będzie w stanie wspomóc na boisku swoich kolegów. Patrząc na ostatnie wyniki Wisły wydaje się, że nieco uszło z nich powietrze, a entuzjazm towarzyszący początkowi pracy trenera Sobolewskiego uleciał. Nawet jeśli to tylko chwilowy kryzys to niezwykle ciężko będzie się przełamać w meczu z tak silnym rywalem w dodatku na jego boisku. Co prawda w tym sezonie przed własną publicznością Lechia zaliczyła kilka spektakularnych potknięć, ale tym bardziej wydaje się, że limit wpadek został wyczerpany.
Sławomir Peszko (Pomocnik), [Cena 2.00], Popularność 3% (61 pkt.)

Cracovia – Raków Częstochowa
W czwartkowym meczu pucharowym „Pasy” grając drugim składem rywalizowały jak równy z równym z Rakowem, który rzucił do boju swoich najlepszych graczy. Końcowy wynik rywalizacji to awans Cracovii po rzutach karnych. Ostatnie spotkanie tych drużyn wygrała Cracovia 1:3. Wniosek co do ewentualnego wyniku tej rywalizacji nasuwa się sam. Właściwie już dziś większość osób mogłaby „odfajkować” ten mecz jako kolejne trzy punkty ekipy Probierza, gdyby nie fakt, że Cracovia lubi przegrać z niżej notowanymi rywalami. Dwukrotna przegrana z drużyną ŁKSu, a także remis w meczu z Górnikiem najlepiej świadczą o tym, że w Ekstraklasie punkty może zgubić każdy. Na korzyść „Pasów” przemawia fakt, że na własnym boisku punktują najczęściej ze wszystkim zespołów w lidze
Sergiu Hanca (Pomocnik), [Cena 2.30], Popularność 17%, (81 pkt.)
Cornel Rapa (Obrońca), [Cena 2.30], Popularność 34%, (103 pkt.)

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice
Jeden z ciekawszych pojedynków zbliżającej się kolejki. Obie ekipy mają nieco podrażnioną ambicję i będą chciały udowodnić, że niesłusznie stracili punkty w ostatnich ligowych meczach. To uczucie jest szczególnie nasilone w przypadku zespołu Piasta, który w dwóch ostatnich bojach stracił łącznie sześć bramek, nie strzelając przy tym ani jednej. Pierwszy w tym sezonie mecz z udziałem obu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem. Obecnie taki rezultat nie będzie satysfakcjonował zapewne żadnej ze stron. Ciekawym wydaje się być fakt, że biorąc pod uwagę tylko mecze rozgrywane u siebie Pogoń byłaby poza górną ósemką. To najlepiej obrazuje jak w tym sezonie ciężko gra się „Portowcom” na remontowanym szczecińskim obiekcie. Ciężko przewidzieć przebieg tego spotkania i chyba nikt nie podjąłby się tak trudnej sztuki.
Kóstas Triantafyllópoulos (Obrońca), [Cena 1.90], Popularność 28%, (82 pkt.)
Patryk Sokołowski (Pomocnik), [Cena 1.40], Popularność 2%, (58 pkt.)

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa
Zdecydowanie najciekawszy mecz tej kolejki. Pojedynek wagi ciężkiej, który nawiązuje do meczów z pamiętnego sezonu, kiedy to Śląsk pod wodzą Oresta Lenczyka walczył o najwyższe cele. Obecnie ani Legia, ani wrocławianie nie mają tak dobrych zawodników w swoich szeregach, ale na tle całej ligi są zdecydowanie wyróżniającymi się zespołami. Najlepiej przemawiają za tym wysokie miejsca w naszej lidze. Wrocławianie wygrali pięć ostatnich ligowych meczów z rzędu. Znając naszą ligę należałoby wprost pomyśleć, że to anomalia, która szybko musi się zakończyć. Stabilna forma jest niestety zjawiskiem rzadko spotykanym w przypadku rozgrywek PKO Ekstraklasy. W przypadku zwycięstwa nad drużyną Legii na pewno w szeregach gospodarzy zapanuje euforia. Niezależnie od sympatii klubowych należy przyznać, że mecze przeciwko warszawskiej drużynie zawsze traktowane są w całej Polsce specjalnie, a zawodników nie trzeba dodatkowo mobilizować na te pojedynki. „Wojskowi” również mają ochotę na odniesienie zwycięstwa w zbliżającej się batalii, jednak ciężko przewidzieć czy uda się zrealizować te plany.
Przemysław Płacheta (Pomocnik), [Cena 1.60], Popularność 11%, (71 pkt.)
Artur Jędrzejczyk (Obrońca), [Cena 2.40], Popularność 11%, (58 pkt.)

Nie czekaj! Załóż drużynę już dziś i wygraj.
Zarejestruj się i walcz o cenne nagrody!


Załóż konto