Przed nami kilka ciekawych spotkań, w tym szlagierowy pojedynek w postaci derbów Krakowa. 10. kolejka została poprzedzona meczami 1/32 Pucharu Polski. Ten fakt może mieć wpływ na wystawianie składu oraz formę poszczególnych zawodników.
Korona Kielce – Śląsk Wrocław
Korona obecnie znajduje się w piłkarskim piekle. Zajmują miejsce zagrożone spadkiem i nie muszą „przejmować się” już Pucharem Polski, ponieważ lubinianie ograli ich we wtorek na ich terenie. Faktem jest, że Koroniarze wyszli drugim składem, a „Miedziowi” posłali w bój wielu graczy pierwszego składu. Jeżeli chodzi o Śląsk to ten również nie musi się martwić o mecze w środku tygodnia… Trener Lavicka dał pograć wielu zawodnikom drugiego rzutu i zakończyło się to dwubramkową porażką z Widzewem. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, iż katem Wrocławian był ich były zawodnik – Marcin Robak. Fakt, iż drugoligowa drużyna była w stanie pokonać wicelidera Ekstraklasy jest jednocześnie smutny i wymowny. Nie należy zdziwić się zatem jeśli Korona w końcu wygra mecz u siebie. Śląsk wydaje się do takiego scenariusza dobrym kandydatem. Z reguły im drużyna jest wyżej w tabeli tym słabsze ekipy bardziej motywują się na ich przyjazd. W drugą stronę wygląda to nieco inaczej. Będąc w TOP 3 ligi czasem piłkarze osiadają na laurach i liczą, że drużyny z końcówki obowiązkowo oddadzą punkty… Często w takich meczach takie gnuśne podejście jest weryfikowane.
Erik Pacinda (Napastnik), [Cena 1.80], Popularność 0% (25 pkt.)
Raków Częstochowa - Wisła Płock
Ostatnie spotkanie z Piastem zostało przegrane przez Raków w głowach. W Ekstraklasie nie można oddawać takich meczów. Podopieczni Marka Papuszna kontrolowali grę, mogli nawet podwyższyć wynik, a mimo to ulegli graczom Piasta 2:1. Wisła Płock w swoim kiepskim stylu pokonała swoją imienniczkę z Krakowa. W obecnej kondycji tego klubu należy oddać Radosławowi Sobolewskiemu ukłony i cieszyć się z tego, że potrafił wyciągnąć piłkarzy z dołka. Dla Wisły Płock najważniejsze obecnie są kolejne punkty i oddalanie się od strefy spadkowej. Nie sposób też przemilczeć wirtuozerską grę Dominika Furmana, który ciągnie na swoich plecach grę „Nafciarzy”.
Felicio Brown Forbes (pomocnik) – [Cena 1.90]. Popularność 5% (42 pkt.)
Dominik Furman (pomocnik) – [Cena 2.30], Popularność 15% (39 pkt.)
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk
Jeden z ciekawszych pojedynków w nadchodzącej serii gier. Lechii w końcu udało się odzyskać dobrą dyspozycję, a jednocześnie gracze ze stolicy powoli wrzucają kolejny bieg. Co prawda mecz w Krakowie wygrali głównie dzięki nieporadności swoich oponentów, jednak kolejne zdobywane punkty mogą cieszyć. Mimo dobrej pozycji w lidze należałoby w dalszym ciągu zachować pewną dozę ostrożności względem podopiecznych Vukovicia. Ciężko stwierdzi czy to zasługa powolnego „zgrywania się” tego szkoleniowca z zawodnikami, czy po prostu fakt wysokich umiejętności piłkarskich graczy jakimi dysponuje Legia… Znając trenera Stokowca to goście z Gdańska będą walczyć w Warszawie o trzy punkty. Cieszyć może powrót do dobrej dyspozycji Lukasa Haraslina, ponieważ ten zawodnik był zawsze motorem napędowym swojej drużyny co w obliczu kontuzji Cafu może być dodatkowym atutem Lechii.
Karol Fila (obrońca) – [Cena 1.90], Popularność 10% (34 pkt.)
Walerian Gwilia (Pomocnik) – [Cena 2.50], Popularność 18% (46 pkt.)
Górnik Zabrze – Lech Poznań
Górnicy od początku grają swoje. Dokładają do swojego dorobku kolejne cegiełki. Urywają punkty większym od siebie i zazwyczaj wygrywają ze słabszymi. Lech Poznań natomiast boleśnie uczy swoich młodych graczy futbolu. „Kolejorz” w meczach ligowych wystawia najliczniejsze grono młodzieżowców ze wszystkich drużyn w stawce. Jednocześnie w składzie znajduje się kilku graczy zagranicznych z niezłym stażem. Jeżeli ta mieszanka w końcu odpali to Lecha powinniśmy oglądać maszerującego w górę tabeli. Być może ta eksplozja formy nastąpi w meczu wyjazdowych z Górnikiem.
Darko Jevtić (pomocnik), [Cena 2.50], Popularność 57% (54 pkt.)
Łukasz Wolsztynski (Napastnik), [Cena 1.70], Popularność 3% (31 pkt.)
Arka Gdynia – Piast Gliwice
„Arkowcy” skompromitowali się w meczu wyjazdowym Pucharu Polski, przegrywając z czerwoną latarnią Fortuna 1.ligi, Odrą Opole. Mimo wszystko należą im się słowa pochwały za ostatni mecz ligowy z ŁKSem (1:4). Gracze Jacka Zielińskiego powoli wydobywają się ponad miejsca zagrożone spadkiem. Piast Gliwice z pewnością będzie trudnym przeciwnikiem i ciężko będzie w tym meczu o trzy punkty. Goście swój ostatni mecz wygrali, ale ich styl gry pozostawiał wiele do życzenia, ponieważ dali się zdominować na własnym boisku Rakowowi.
Marcin Budziński (pomocnik), [Cena 1.40], Popularność 1% (14 pkt.)
Gerard Badia (pomocnik), [Cena 2.00], Popularność 3% (27 pkt.)
Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin
Ciężko przewidzieć rezultat tego spotkania. Gospodarze w meczu pucharowym zagrali niemalże najsilniejszym składem. Warto również doliczyć do tego długą drogę powrotną z Krakowa po przegranym 4:2 spotkaniu. Niezbyt optymistyczny jest również fakt, że rezerwowy skład „Pasów” bawił się z graczami Jagielloni. Dwie bramki strzelone głównie dzięki gapiostwu bramkarza krakowskiej drużyny nie zwiastują dobrze. Z przebiegu całego meczu można było dojść do wniosku, iż cztery strzelone bramki to najniższy wymiar kary, ponieważ Cracovia nie wykorzystała rzutu karnego i kilku dogodnych sytuacji. Jeśli chodzi o Pogoń to w swoim stylu pokonała pewnie 0:1 Stal Rzeszów. Problemem mogą być dalekie wyjazdy, które być może odbiją się na dyspozycji graczy trenera Runjaicia.
Sebastian Kowalczyk (pomocnik), [Cena 1.90], Popularność 5%, (41 pkt.)
Martin Pospisil (pomocnik), [Cena 2.10], Popularność 3%, (34 pkt)
Wisła Kraków – Cracovia Kraków
Najważniejszy mecz w rundzie dla fanów obu ekip. Być może brzmi to abstrakcyjnie, ale kto dłużej porozmawiał kiedyś z fanami jednej lub drugiej drużyny ten doskonale wie, że każdy mecz można przegrać poza „tym jednym”. Wisła Kraków ma w swoich szeregach grupę zawodników związanych emocjonalnie z barwami reprezentowanymi przez siebie na boisku. W poprzednich derbach wielokrotnie gracze tacy jak Brożek, Błaszczykowski, Sadlok, czy Wasilewski pokazywali, że biała gwiazda na piersi to coś więcej niż tylko logo klubu. Niemniej jednak obecna dyspozycja „Wiślaków” jest daleka od zadowalającej. Skompromitowali się w ostatnim meczu Pucharu Polski przegrywając 2:1 z Błękitnym Stargard Szczeciński. W meczach ligowych grają równie słabo, ponieważ zajmują dopiero 11 miejsce w tabeli. Gracze Cracovii imponują w ostatnich tygodniach wysoką formą. Nawet przegrany mecz z Legią biorąc pod uwagę tylko drugą połowę można uznać za pokaz solidnego poziomu tej ekipy. Pucharowe starcie z Jagą można definiować jako demonstrację siły Probierza. 4 bramki strzelone przez „rezerwistów” bardzo silnej drużynie „Jagi” to powód do niepokoju w szeregach ich odwiecznego rywala. Jeżeli mowa o przywiązaniu do barw to w Cracovii ciężko łudzić się, że gracze tacy jak Lopes, Jablonsky lub van Amersfoort zakochali się w Cracovii od pierwszego wejrzenia i wskoczyliby w ogień za biało czerwonymi „Pasami”. Cracovia w pewnym stopniu została ukarana za sprowadzanie graczy „najemników” jak Hernandez lub Cabrera, którzy strzelali dużo bramek dla „Pasów”, a potem zwyczajnie odeszli z klubu nie wykazując najmniejszego żalu. Mimo wszystko na boisku liczą się umiejętności piłkarskie, więc jeśli „Pasiacy” zaprezentują je w stu procentach to z pewnością przy obecnej formie powinni być faworytem tych derbów.
Sergiu Hanca (Pomocnik), [Cena 2.30], Popularność 19%, (50 pkt.)
Pelle van Amersfoort (Napastnik), [Cena 2.00], Popularność 4%, (38 pkt.)
Zagłębie Lubin – ŁKS Łódź
Jeżeli Zagłębie chce walczyć o coś w tej lidze to powinno takie mecze pewnie wygrywać wzorem spotkania z Wisłą Płock. Ciężko powiedzieć coś pozytywnego o grze ŁKSu, ponieważ gracze tej drużyny grają fatalnie… Być może przy ambitnym podejściu uda im się urwać chociaż punkt dobrze dysponowanemu Zagłębiu.
Damjan Bohar (pomocnik), [Cena 2.10], Popularność 3%, (34 pkt.)
Rok Sirk (Napastnik) [1.80], Popularność 0%, (7 pkt.)