Nadal planuję trzymać w składzie Szymona Włodarczyka, ponieważ jest tanią i solidną opcją. Mam też budżet na zakup sympatycznego Hiszpana z Rakowa Częstochowa - mówi Wojciech Szojda z Gliwic, lider klasyfikacji generalnej i laureat rankingu lipca
FANTASY EKSPERT: Skąd Pan wiedział, że Legia Warszawa polegnie w Krakowie? Karol Niemczycki, Kamil Pestka i Jakub Myszor w składzie!
WOJCIECH SZOJDA: - Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się aż takiej klęski legionistów. W końcu zostawiłem w składzie Pawła Wszołka. Co do Pestki i Myszora to miałem ich w drużynie i żal mi było ich sprzedawać, a Niemczyckiego wziąłem do składu w miejsce Kacpra Trelowskiego, który był u mnie rezerwowym i ciekawą opcją w razie odejścia z Rakowa Vladana Kovacevicia. Dodam, że po zakupie Niemczyckiego trochę zacząłem żałować tego transferu - że może kolejkę za wcześnie, że może w tym meczu Legia wciśnie mu gola lub dwa. Ale koniec końców wyszło świetnie i jestem bardzo zadowolony.
Niemal wszyscy na kapitana wybrali DAVO (wiadomo - trzy bramki, dwie asysty, 31 pkt.), a Pan opaskę zakłada Rafałowi Wolskiemu. Jak Pan to wytłumaczy?
- Co prawda Davo zdobył dużo więcej punktów w poprzednich kolejkach, ale analizując grę Wisły Płock, zauważyłem, że to jednak Wolski był zawodnikiem, który napędzał zespół. Uznałem, że akurat na tę kolejkę może okazać się lepszym wyborem. Wcześniej zastanawiałem się, czy przypadkiem nie powinienem wymienić Kristiana Vallo, bo trzech zawodników Wisły Płock, która jechała na stadion Mistrza Polski, wydawało się dość ryzykownym ruchem. Obstawiałem remis lub minimalna porażkę Wisły, ale liczyłem, że może Davo z Wolskim wypracują jakąś bramkę. Vallo zostawiłem trochę z braku lepszego pomysłu.
Z ławki rezerwowych do podstawy desygnował Pan Szymona Włodarczyka (12 pkt.). Co dalej z napastnikiem Górnika Zabrze?
- Moja linia ataku punktowała słabo i potrzebne były zmiany. Zastanawiałem się nad droższymi opcjami, ale koniec końców kupiłem Michała Feliksa z Radomiaka, ponieważ przynajmniej na początku sezonu wywalczył sobie miejsce w składzie radomian i liczę na jakiegoś gola w najbliższym czasie.
Tuż przed terminem zgłoszenia składu pojawił się jednak duży dylemat, czy do pierwszej jedenastki powinien trafić Feliks czy Włodarczyk. Postawiłem na Włodarczyka i się opłaciło. Nadal planuję trzymać go w składzie, ponieważ jest tanią i solidną opcją. Myślę, że ciężko będzie o punkty co kolejkę, ale co jakiś czas zapunktuje i pozwoli mi zachować miejsce w czołówce.
Panie Wojciechu, to teraz czas na łyżkę dziegciu w beczce miodu. Przed kolejką sprzedał Pan…
- ...nie rozmawiamy o Śpiączce (śmiech). No cóż, pozbyłem się Bartosza Śpiączki, a zostawiłem Caye Quintanę i trochę punktów przepadło. Śpiączka zaczął sezon jako rezerwowy, kiedy wchodził z ławki grał dosyć ostro i po prostu bałem się, że trzymanie go w składzie to mniej punktów.
Koniec końców Śpiączka i Korona mnie „wyjaśnili” i pozostaje tylko żałować podjętej decyzji. Nie oznacza to jednak, że Śpiączka wróci do zespołu. Bardzo mnie kusi transfer powrotny, ale najpierw będę przyglądał się innym opcjom.
Może uchyli Pan rąbka tajemnicy odnośnie roszad przed następną rundą spotkań.
- W następnej kolejce obie potrojone przeze mnie drużyny, czyli Cracovia i Wisła Płock, mają nie najmocniejszych rywali i liczę, że ponowne oparcie zespołu na piłkarzach tych ekip, się opłaci. Konkretnych decyzji jeszcze nie podjąłem, ale na 80% Quintana wypadnie z drużyny. Tydzień temu wykonałem ruchy, które zmniejszyły wartość drużyny i zostawiły mi większy budżet, który mam zachowany na pewnego sympatycznego Hiszpana z Rakowa, ale mam wątpliwości, czy to już ten moment na przywrócenie go do drużyny. Odpowiedzi na to poszukam w czwartkowym meczu w europejskich pucharach. Wyraźne zwycięstwo Rakowa i dobry mecz Iviego chyba by mnie przekonały do wzmocnienia mojej drużyny tym zawodnikiem. Jeśli nie zdecyduje się na niego, to wówczas pomyślę nad obecnością w składzie Kacpra Chodyny lub spróbuje skomponować lepszą ławkę rezerwowych, już poniekąd przygotowując się do użycia bonusu „Ławka punktuje”.
Panie Wojciechu, piłka się przyda?
- Powiem szczerze, że akurat w klasyfikacji LOTTO Manager Miesiąca celowałem w drugie miejsce, żeby wywalczyć klubową koszulkę, ale nie ma co narzekać. Po prostu trzeba wygrać klasyfikację klubową albo w innym miesiącu być na drugim miejscu.
4. kolejka + 5. kolejka + 6. kolejka + 7. kolejka = RANKING SIERPNIA