Trener Zawiszy Bydgoszcz liderem Fantasy Ekstraklasa

Nie byłem zdecydowany, kogo desygnować do gry w pierwszym składzie, dlatego zagrałem „ŁAWKA PUNKTUJE” - tłumaczy Piotr Kołc (na zdjęciu drugi z prawej), autor jednego z najbardziej spektakularnych awansów na fotel lidera w dziejach konkursu - jego KAZAMATY kolejkę wcześniej były na …3431. pozycji!

>> Klasyfikacja generalna

Restauracja Grass w centrum Gdańska krótko po zakończeniu sezonu piłkarskiego. W jednej z sal głośno i tłoczno. Na stołach puchary, dyplomy i szampany, a wśród gości m. in.: były piłkarz reprezentacji Polski, trener bramkarzy jednego z czołowych klubów Ekstraklasy, znany dziennikarz Canal Plus, szkoleniowiec jednego z klubów trzecioligowych, napastnik drugoligowego klubu, asystent trenera Ekstraklasy oraz bramkarz beniaminka II ligi. Celem imprezy nie jest podsumowanie dokonań Lechii Gdańsk, ale uhonorowanie najlepszych menedżerów ligi prywatnej FANTASY POMORSKA w konkursie Fantasy Ekstraklasie. Już możecie zazdrościć, że nie jesteście uczestnikami tej ligi.

Chciałem kupić Josue…
… ale zabrakło w budżecie kasy na rezerowego bramkarza. Postanowiłem wówczas zamiast legionisty kupić Rafała Wolskiego z Wisły Płock, a że kosztuje „jedynie” 1.8 mln, to wystarczyło na Kacpra Bieszczada z Zagłębia Lubin. Po transferach zacząłem się zastanawiać, kogo desygnować do gry w pierwszym składzie. Nie byłem zdecydowany, dlatego postanowiłem zagrać „Ławka punktuje” - opowiada Piotr Kołc, szkoleniowiec trzecioligowej Zawiszy Bydgoszcz, a w konkursie Fantasy Ekstraklasa menedżer klubu KAZAMATY. - W poprzednim sezonie bonusy „nie zagrały”, ale tym razem się udało. Rezerwowi zdobyli łącznie 30 punktów. Warto było!

Liga z tradycjami
- Wieczorem świętujemy w Grassie, natomiast w ciągu dnia gramy prawdziwy mecz. Składy ustalamy według klucza: górna połówka rankingu naszej ligi kontra dolna - tłumaczy Kacper Tułowiecki, bramkarz drugoligowej Raduni Stężyca, i dodaje: druga połówka nie ma łatwo, bo musi zasilić pulę nagród. Ale nikt nie narzeka, ewentualnie ostatni w lidze, bo tak naprawdę, to dokłada pięć razy tyle. No nie opłaca się być outsiderem w naszej lidze (śmiech). - Liga Fantasy Pomorska powstała niemal 10 lat temu. Zaczynaliśmy jeszcze w menedżerze, który nazywał się Fantasy Liga. Później przenieśliśmy się do Fantasy Ekstraklasy - wspomina Pan Piotr i zaznacza, że w lidze są też osoby, które mieszkają w Anglii i Norwegii. - Mimo tego nie mają za bardzo taryfy ulgowej i muszą co jakiś czas pojawić na zakończeniach - mówi Pan Kacper.

Kolejka podwójna
- Jest presja. Po pierwsze, nigdy nie byłem tak wysoko w klasyfikacji generalnej, po drugie, zyskałem trochę przewagi w Lidze Pomorskiej - przyznaje Pan Piotr, myśląc już o najbliżej kolejce. - Legia Warszawa punktuje teraz dwa razy, dlatego zastanawiam się nad uruchomieniem kolejnego bonusa - „Kapitanów dwóch”. I chyba nie tylko ja.
Josue? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Trzech legionistów w składzie powinno być. Dwóch już mam.

Liga inna niż wszystkie
7 listopada 2021 roku. 16. kolejka rozgrywek eWinner II liga. Mecz Radunia Stężyca - Motor Lublin. W 80. minucie meczu sędzia odgwizuje faul w polu karnym. Do wykonania rzutu karnego podchodzi najlepszy strzelec całej ligi, Michał Fidziukiewicz, napastnik Motoru (16 goli w rundzie jesiennej). Między słupkami stoi Kacper Tułowiecki i to on wygrywa to starcie.
W przełożeniu na Fantasy Ekstraklasę zabrzmi to tak:
W 80. minucie meczu sędzia odgwizuje faul w polu karnym. Do wykonania rzutu karnego podchodzi Michał Fidziukiewicz, menedżer klubu FC Gwiazdy. Między słupkami stoi Kacper Tułowiecki (Die Wölfe) i to on wygrywa to starcie.

W drodze po drugie zwycięstwo?
- Tylko raz udało mi się wygrać Fantasy Pomorską, dwa razy znalazłem się na niższych stopniach podium. Co ciekawe, wtedy co zwyciężyłem, byłem asystentem Krzysztofa Brede w ekstraklasowym Podbeskidziu Bielsko-Biała. Po moim triumfie wszyscy w lidze uznali, że wygrałem, bo pracowałem w Ekstraklasie i dzięki temu dużo więcej wiedziałem (śmiech).
- W naszej lidze gra się do końca, nikt nie odpuszcza. Oprócz trzech najlepszych menedżerów nagrodzony zostaje też autor najlepszego wyniku punktowego całej edycji. Także jest o co walczyć, ale i tak najważniejsze jest to, żeby móc się spotkać po zakończeniu rundy. Restauracja Grass dwa razy w roku zmienia nazwę na Fantasy Pomorska.

Nie czekaj! Załóż drużynę już dziś i wygraj.
Zarejestruj się i walcz o cenne nagrody!


Załóż konto