Grzegorz Flis z Lublina (PNGteam) został zwycięzcą jesiennej edycji konkursu LOTTO Fantasy Ekstraklasa. Drugie miejsce zajął Michał Szyposzyński z Piotrkowa Trybunalskiego (RTS 1910 PTHC), a trzecie - Alicja Biegun z Bielska-Białej (Lucky Looser)
- W dniu startu jesiennej edycji napisałem na platformie X: „No to ruszamy! Atakiem ich zaskoczymy”. I to były prorocze słowa - mówi Grzegorz Flis, menedżer drużyny PNGteam, pokazując nam swoją rozpiskę ze składem na przestrzeni całej rundy. - Michael Ishak i Leonardo Rocha byli w składzie przez szesnaście kolejek, a Benjamin Kallman od szóstej kolejki non stop.
Na magicznej rozpisce znajdujemy kilka szczególnych punktów. - To były przeczucia. Użyty JOKER w 7. kolejce (Wahan Biczachczjan, 18 punktów), czy KAPITANÓW DWÓCH w dziewiątej rundzie spotkań (Jesus Imaz, 22 pkt.; Joao Moutinho, 24 pkt.). Co ciekawe, obrońca Jagiellonii w mojej drużynie zapunktował tylko raz, a za chwilę został sprzedany. Idealna efektywność (śmiech).
PNGteam na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej wskoczył po trzynastej kolejce i ostatnia, łączona kolejka, tego nie zmieniła. - Przed decydującą rundą spotkań byłem już spokojny o zwycięstwo. Sześciu piłkarzy Śląska Wrocław i Radomiaka Radom oraz użyty bonus ŁAWKA PUNKTUJE. To musiało się udać i nawet Leonardo Rocha postanowił oszczędzić trochę sił na rundę wiosenną (śmiech). No cóż, celuje w dublet, tam też atakiem ich zaskoczymy. Pozdrawiam wszystkich uczestników i widzimy się już 31 stycznia.
Warto dodać o nieprawdopodobnym finiszu Michała Szyposzyńskiego, menedżera klubu RTS 1920 PTHC. Na kolejkę przed końcem jego drużyna zajmowała 13. miejsce. - Jestem zaskoczony, że tak to się wszystko na ostatniej prostej potoczyło. Mogę tylko dodać, że jestem uzależniony od Fantasy Ekstraklasa i w końcu to uzależnienie dało efekty (śmiech). Najprościej rzecz ujmując: użyłem JOKERA w najlepszym możliwym momencie (Jan Grzesik - 34 punkty). Korzystając z okazji chciałbym gorąco pozdrowić kolegów z mojej ligi prywatnej, LIGA LWA.
